Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2012
Dystans całkowity: | 438.50 km (w terenie 93.50 km; 21.32%) |
Czas w ruchu: | 22:28 |
Średnia prędkość: | 18.81 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 178 (92 %) |
Maks. tętno średnie: | 152 (79 %) |
Suma kalorii: | 7716 kcal |
Liczba aktywności: | 19 |
Średnio na aktywność: | 23.08 km i 1h 14m |
Więcej statystyk |
Amager once again
Niedziela, 15 lipca 2012 | dodano:15.07.2012
Po raz drugi udaję się w południowe rejony Kopenhagi, tym razem nie zabłądziłem.
Dane wycieczki:
Km: | 32.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:23 | km/h: | 23.13 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | 174( 90%) | HRavg | 152( 79%) |
Kalorie: | 793kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Centurion |
Jægersborg Dyrehave
Piątek, 13 lipca 2012 | dodano:16.07.2012
Wybraliśmy się z Agatką w północne rejony Kopenhagi, do parku jeleni. Park o powierzchni 11km kwadratowych zamieszkuje ok 2100 jeleni a także znajduję się w nim sporo bardzo starych dębów.
Charlottenlund søbad© amela
Bywam tu...© amela
Bywam tam...© amela
Bywam też gdzie indziej.© amela
Stary dąb i droga© amela
Eremitageslottet© amela
Malownicze widoki© amela
Dama dama© amela
Jeleń w krzakach© amela
Sponsor naszego szarego mydła© amela
Co ja pacze© amela
Opuszczamy park© amela
Dane wycieczki:
Km: | 33.00 | Km teren: | 33.00 | Czas: | 02:20 | km/h: | 14.14 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | 171( 89%) | HRavg | 114( 59%) | |
Kalorie: | 1002kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Centurion |
Krótka pętla po Amager
Czwartek, 12 lipca 2012 | dodano:12.07.2012
Planowana trasa miała ok 36km, niestety się zgubiłem, ponieważ w tej części Danii jeszcze nie jeździłem. Przy pomocy map na przystankach autobusowych udało mi się wrócić na tor, jednak część trasy ominąłem. Stąd chory czas jak na taki dystans i puls spacerowicza. Za to urozmaiciłem sobie jazdę interwałami na wysokiej kadencji.
Dane wycieczki:
Km: | 25.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:32 | km/h: | 16.30 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | 172( 89%) | HRavg | 128( 66%) |
Kalorie: | 737kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Centurion |
20tka
Środa, 11 lipca 2012 | dodano:12.07.2012
Sankt Pauls Plads - Brodhøj - Sankt Pauls Plads
Dane wycieczki:
Km: | 20.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:49 | km/h: | 24.49 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 18.0 | HRmax: | 168( 87%) | HRavg | 144( 75%) |
Kalorie: | 445kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Centurion |
Dwie dyszki bez zadyszki
Poniedziałek, 9 lipca 2012 | dodano:09.07.2012
Krótka runda po Kopenhadze wzdłuż Strandvejen.
Widoczek ze Strandvejen© RST
Outside'owe śniadanie w porcie© RST
Obiekt na trasie, coś jakby elektrownia© RST
Dane wycieczki:
Km: | 20.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:50 | km/h: | 24.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | 164( 85%) | HRavg | 145( 75%) |
Kalorie: | 456kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Centurion |
Pierwszy trenning
Niedziela, 8 lipca 2012 | dodano:08.07.2012
Postanowiłem rozpocząć trening kondycyjny do czego zmotywował mnie nowo zanabyty gadżet w postaci pulsometru. Pogoda również zachęcała więc posadziłem swoje cztery litery na siodło i ruszyłem w stronę Helsingoru.
Dane wycieczki:
Km: | 53.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:00 | km/h: | 26.50 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 25.0 | HRmax: | 170( 88%) | HRavg | 138( 71%) |
Kalorie: | 1037kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Centurion |
Tisvilde Hegn
Środa, 4 lipca 2012 | dodano:10.07.2012
Koło naprawione więc po raz kolejny wybieramy się do lasu. Wypadałoby trochę rozjeździć kolano, okazuję się że w trakcie jazdy boli mniej niż przy chodzeniu.
Głównie jeździmy po szutrach, zmierzamy w stronę trolowego lasu, w którym rosną drzewa (jak to w lesie).
Drzewa w trolowym lesie wiją się jak węże, to miejsce wygląda jak wycięte z filmu, brakuje tylko goblinów, hobbitów albo innych muminków, no chyba że poprostu my ich nie widzimy.
W lesie cyknęliśmy parę fotek i jedziemy dalej szutrówką. Odbijam na wąwozy i wyjeżdzam w moim ulubionym miejscu (miejscu wczorajszego dzwona). Zgubiłem drużynę ale po chwili znowu się spotykamy. Okazuje się, że tato-teść złapał drugą gumę. W trakcie klejenia zaliczam parę razy pamiętnego dropa, żeby pozbyć się strachu. Tym razem nie zrobiłem triku ;]
Głównie jeździmy po szutrach, zmierzamy w stronę trolowego lasu, w którym rosną drzewa (jak to w lesie).
Szukamy trolowego lasu© MKTB
Drzewa w trolowym lesie wiją się jak węże, to miejsce wygląda jak wycięte z filmu, brakuje tylko goblinów, hobbitów albo innych muminków, no chyba że poprostu my ich nie widzimy.
Pogieło je© RST
Zawsze odpoczywam w takiej pozycji© MKTB
Agatka wyjeżdża z Trollego lasu© MKTB
W lesie cyknęliśmy parę fotek i jedziemy dalej szutrówką. Odbijam na wąwozy i wyjeżdzam w moim ulubionym miejscu (miejscu wczorajszego dzwona). Zgubiłem drużynę ale po chwili znowu się spotykamy. Okazuje się, że tato-teść złapał drugą gumę. W trakcie klejenia zaliczam parę razy pamiętnego dropa, żeby pozbyć się strachu. Tym razem nie zrobiłem triku ;]
Znana okolica :)© MKTB
Dane wycieczki:
Km: | 18.50 | Km teren: | 18.50 | Czas: | 01:00 | km/h: | 18.50 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 21.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Pitch Comp |
Tisvilde Hegn
Wtorek, 3 lipca 2012 | dodano:10.07.2012
Pogoda dopisywała więc Paweł wybrał się na eksplorację lasu, tym razem Paweł z żoną tylko pojechał.
Po kilku kilometrach wyżej wymieniona zapragnęła udać się w rejony sprzyjające zażywaniu kąpieli słonecznych.
Paweł nie oponował. Na widok plaży poziom endorfin w organizmie żony wyraźnie zaczął rosnąć, co skrzętnie przed Pawłem ukryć chciała.
Paweł zjadł bułkę oraz zaprezentował swoją muskulaturę całej rzeszy plażowiczów, a była ich wuchta co widać na zdjęciu za Pawłem.
Po kilkunastu minutach Paweł był znudzony dłubaniem patykiem w piasku. Paweł wysypał piasek z butów i ruszył dalej penetrować las. Niedaleko szlaku, którym Paweł wraz z żoną dotarł na plażę zauważył Paweł całkiem ciekawie zapowiadającą się trasę. Droga prowadziła do wąwozów, a wąwozy były dobre, Paweł widział, że wąwozy są dobre więc jechał nimi i jechał. A jak tak jechał to czasem się zatrzymał i zrobił im zdjęcie.
Paweł przejechał wąwozy wzdłuż i wszerz i wpadł na plan niecny, film nagra Paweł, film jak to jedzie i leci, jak to fajnie się bawi Paweł w lesie. Wrócił więc Paweł po żonę, która schła na plaży. Wrócił i opowiedział jej o swoim planie. Żona zaakceptowała niechętnie, ale jednak. Wrócił więc Paweł z żoną w miejsce wcześniej upatrzone, gdzie trik miał Paweł zrobić. Ustawił Paweł żonę z aparatem w miejscu odpowiednim, a sam udał się na miejsce z którego trik swój zacząć miał. Paweł ruszył. Napędził rower, wzbił się, zahaczył, nieoczekiwanie tor lotu zmienił, delikatnie zawinął się na kierownicy...
...i szybując ominął szutrową drogę po czym miękko wylądował po drugiej stronie drogi. Paweł wykonał jeszcze przewrót i z półobrotu kopnął w drzewo żeby spektakularność triku podnieść. Po chwili Paweł wstał i sprawdził straty w naskórku i widział Paweł, że są drobne.
Sprawdził Paweł jeszcze owal koła i widział, że nie jest dobry.
Wrócił więc Paweł z żoną do domu i zaczął owal koła poprawiać.
Paweł naprawił, Paweł znowu może triki robić. Paweł jest zadowolony.
Krótki filmik
Po kilku kilometrach wyżej wymieniona zapragnęła udać się w rejony sprzyjające zażywaniu kąpieli słonecznych.
Żona w zaroślach, entuzjazm wymalowany na twarzy sugeruje, że najwyższy czas udać się na plażę.© RST
Paweł nie oponował. Na widok plaży poziom endorfin w organizmie żony wyraźnie zaczął rosnąć, co skrzętnie przed Pawłem ukryć chciała.
Poziom endorfin wyraźnie zaczyna wzrastać© RST
Paweł zjadł bułkę oraz zaprezentował swoją muskulaturę całej rzeszy plażowiczów, a była ich wuchta co widać na zdjęciu za Pawłem.
Paweł na plaży© RST
Po kilkunastu minutach Paweł był znudzony dłubaniem patykiem w piasku. Paweł wysypał piasek z butów i ruszył dalej penetrować las. Niedaleko szlaku, którym Paweł wraz z żoną dotarł na plażę zauważył Paweł całkiem ciekawie zapowiadającą się trasę. Droga prowadziła do wąwozów, a wąwozy były dobre, Paweł widział, że wąwozy są dobre więc jechał nimi i jechał. A jak tak jechał to czasem się zatrzymał i zrobił im zdjęcie.
Wąwóz zwieńczony hopką na końcu© RST
Zjazd z korzeniami. Paweł lubi to.© RST
Paweł przejechał wąwozy wzdłuż i wszerz i wpadł na plan niecny, film nagra Paweł, film jak to jedzie i leci, jak to fajnie się bawi Paweł w lesie. Wrócił więc Paweł po żonę, która schła na plaży. Wrócił i opowiedział jej o swoim planie. Żona zaakceptowała niechętnie, ale jednak. Wrócił więc Paweł z żoną w miejsce wcześniej upatrzone, gdzie trik miał Paweł zrobić. Ustawił Paweł żonę z aparatem w miejscu odpowiednim, a sam udał się na miejsce z którego trik swój zacząć miał. Paweł ruszył. Napędził rower, wzbił się, zahaczył, nieoczekiwanie tor lotu zmienił, delikatnie zawinął się na kierownicy...
Delikatnie zawijam się na kierownicy© RST
...i szybując ominął szutrową drogę po czym miękko wylądował po drugiej stronie drogi. Paweł wykonał jeszcze przewrót i z półobrotu kopnął w drzewo żeby spektakularność triku podnieść. Po chwili Paweł wstał i sprawdził straty w naskórku i widział Paweł, że są drobne.
Najważniejsze to mieć plecy© RST
Sprawdził Paweł jeszcze owal koła i widział, że nie jest dobry.
Koło w krzywym zwierciadle© RST
Wrócił więc Paweł z żoną do domu i zaczął owal koła poprawiać.
Majster zepsuj© RST
Paweł naprawił, Paweł znowu może triki robić. Paweł jest zadowolony.
Krótki filmik
Dane wycieczki:
Km: | 16.00 | Km teren: | 16.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 25.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Pitch Comp |
Tisvilde Hegn
Niedziela, 1 lipca 2012 | dodano:09.07.2012
Tisvilde to małe miasteczko położone na północnym wybrzeżu Zelandii. Na zachód od miasteczka rozciąga się las, jest to piąty co do wielkości las w Danii. Bardzo ciekawa miejscówka na rowerowe pojeżdżawki. Oprócz sporej ilości szutrówek można znaleźć także ciekawe single oraz wąwozy obfitujące w strome i techniczne zjazdy. A jeśli znudzą się leśne traki można wyjechać prosto na plażę.
Szukamy ciekawych szlaków© RST
Zapomniałem zjeść rutinoscorbin dlatego jestem niewyraźny© RST
Singlowy odcinek w Tisvildzkim lesie© RST
Dane wycieczki:
Km: | 26.00 | Km teren: | 26.00 | Czas: | 03:00 | km/h: | 8.67 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 28.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Pitch Comp |