Jægersborg Dyrehave
Wtorek, 16 października 2012 | dodano:16.10.2012
Popołudniem wybrałem się do parku jeleni ustawić i przetestować nowy szpej. Pitch'a dostała nowy sztuciec - Marzocchi Bomber 66SL '06 oraz kotwice Saint. Teraz dopiero wiem co znaczy hamulec, wcześniej za spowalnianie był odpowiedzialny Hayes Stroker Ryde i w roli spowalniacza spisywał się całkiem dobrze. Sainty hamują rewelacyjnie, wykonanie endo na tym heblu jest bajecznie łatwe, modulacja jest bardzo dobra. Na strokerze musiałem cały ciężar ciała przerzucić na kierę, teraz wystarczy sie lekko wychylić i modulować hamulcem :) Le Czad. Klamki wyglądają nieco topornie, na zdjęciach które widziałem w necie zazwyczaj pokazywane są od frontu dlatego nie widać ich rzeczywistej grubości (chodzi o korpus). Oczywiście to tylko aspekt estetyczny i nie ma wpływu na działanie. Amortyzator nie przeszedł testu w odpowiednich warunkach więc jedyne co mogę powiedzieć natenczas to to, że działa całkiem fajnie. Skok ustawiłem na 150mm co i tak jest przesadą jak na warunki panujące tutaj. Wartości z manuala są trochę zawyżone więc muszę znaleźć kompromis. Niestety nie posiadam pompki dedykowanej do marzoka więc precyzyjne ustawienie wartości jest niemożliwe (albo bardzo trudne). Amor jest sztywny, tarcza przestała dzwonić, sainty wydają zdecydowanie mniej przeraźliwe dźwięki. Widziałem też jelenie kucyki i wiewiórkę.
Dane wycieczki:
Km: | 20.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Specialized Pitch Comp |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj